2010.12.17// M. Grygier
Z okazji obchodów 88-lecia toru Monza tunerzy Fenice Milano oraz Romeo Ferraris przygotowali specjalną wersję Abartha 500. Projekt nosi nazwę Abarth 500 Monza Limited Edition.
Nazwa prosta i mówiąca wszystko. Samochód wyróżnia się z tłumu białym kolrem nadwozia ozdobionym czerwono-niebieskimi pasami. Te barwy są oficjalnymi kolorami toru Monza. Stylistycznie nie ma rewolucji, zastosowano jedynie dyskretne zmiany podkreślajace charakter autka.
Abarth 500 Monza Edition
Tunerzy opracowali nowe zderzaki z inaczej poprowadzonymi wlotami powietrza, nowe progi oraz 17-calowe, wieloramienne obręcze ze stopów lekkich z oponami Yokohama 205/40. Firma Brembo przygotowała poprawiony układ hamulcowy, który zapewni wysoką wydajność. Zamontowano tarcze w rozmiarze 280mm z zaciski w czerwonym kolorze. Z tyłu znajdziemy też przeprojektowane końcówki wydechu.
Abarth 500 Monza Edition
Wszystkie egzemplarze zostaną opatrzone numerem serii oraz nazwiskiem właściciela, co dodatkowo podniesie ich wartość w przyszłości. Wnętrze zostało ozdbione białą tapicerką z wyszytymi pasami w barwach toru Monza.
Największe atrakcje czekają pod maską małego Abartha. Ledwie 1,4-litrowa jednostka napędowa o czterech cylindrach i szesnastu zaworach oferuje osiągi godne dla sportowych kompaktów! Moc wynosi aż 260 KM i w połączeniu z niską wagą oferuje niezapomniane wrażenia z jazdy.
Tunerzy zaplanowali wydanie jedynie dziesięciu egzemplarzy Abartha 500 Monza Limited Edition. Nie jest znana cena podrasowanego maleństwa, ale w tym wypadku nie gra ona większej roli.