2016.07.07// J. Kruczek
Aston Martin zdecydował się nawiązać współpracę z Red Bull Racing. Cel współpracy został jasno określony. Ma z tej współpracy powstać supersamochód, jakiego świat jeszcze nie widział. A jest nim model AM-RB 001, który powinien osiągnąć stosunek masy do mocy 1:1. Pozwoli mu to walczyć, a może nawet wygrać z takimi autami, jak Koenigsegga One:1.
Gotowy do produkcji samochód ma być dopuszczony do ruchu i oferować komfort w czasie codziennego użytku. Jednak jego osiągi i możliwości na torze mają być zbliżone do wyścigowych samochodów kategorii LMP-1. Jak widać plany są bardzo ambitne.
Aston Martin AM-RB 001
Przy współpracy szefa z Red Bull Racing Adriana Neweya oraz szefów Astona pod postacią Marka Reichmanna i Davida Kinga udało się stworzyć pojazd o najbardziej zaawansowanej aerodynamice, jaką dotąd widziano. Podciśnienie generowane pod samochodem ma go dosłownie przyklejać do nawierzchni. Taki zabieg pozwoli ograniczyć mnogość spojlerów i dokładek aerodynamicznych w nadwoziu.
Newey zajął się zawieszeniem oraz skrzynią biegów tworząc układy określane mianem ekstremalnych oraz komfortowych i do użytku codziennego. Szef Red Bull Racing określa Astona jako supersamochód o dwóch twarzach, który na co dzień ma być posłuszny i wygodny oraz bezkompromisowy na torze. Nie zdradzono ceny tego cacka, ale szacuje się, że wyniesie ona 2-3mln funtów za każdy ze stu planowanych egzemplarzy.