2013.06.10// J. Kruczek
G-Power jest znane z niezwykłych projektów znacznie podnoszących moc przerabianych pojazdów. Tym razem tuner zabrał się za BMW M3 GTS. Auto już w serii jest niezwykle mocne, ale tunerowi to nie wystarczyło i postanowił zaszczepić jeszcze więcej koni pod maskę.
Z fabryki auto wyjeżdżało z mocą 450 KM. G-Power po kilku solidnych modyfikacjach wykrzesało aż 650 KM. Co ciekawe solidny wzrost nie wymagał dużej ingerencji w mechanikę. Inżynierowie tunera zmienili dolot oraz przeprogramowali jednostkę sterującą pracą silnika. To pokazuje jakie zapasy mocy tkwią w bawarskim silniku.
BMW M3 G-Power GTS
Teraz coupe gna do setki w zaledwie 4,1 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi grubo powyżej 250 km/h. Tuner zrezygnował z modyfikacji zawieszenia, które uznał za wystarczająco dopracowane. Zmianie za to uległ układ hamulcowy korzystający teraz z ceramicznych tarcz hamulcowych. Całość dopełnia kilka elementów stylistycznych w tym wiele naklejek.
BMW M3 G-Power GTS