2015.10.08// J. Kruczek
BMW zaprezentowało najostrzejszą wersję modelu M4. Nosi on przydomek GTS i zdecydowanie robi wrażenie. Coupe wyróżnia się agresywnym, torowym charakterem,, a każdy jego detal został przystosowany do uzyskiwania jak najlepszych wyników na torze.
Już pierwszy rzut oka pokazuje nam, że aerodynamika została solidnie rozbudowana. Zawieszenie zostało obniżone i zestrojone na tor, zaś złote felgi ubrano w opony Michelin Pilot Sport Cup 2. Producent wyposażył samochód w przednie światła LED oraz tylne OLED. Jak przystało na model oznaczony symbolem GTS wnętrze prezentuje się dość spartańsko. We wnętrzu znajdziemy sportowe, kubełkowe fotele oraz sporo aluminium i wykończenia z alkantary. Całość uzupełnia rozpórka typu X-Bar zamontowana z tyłu.
BMW M4 GTS
Najważniejszy jest tu oczywiście napęd. Pod maską gości ten sam silnik co w M4, czyli podwójnie doładowana, sześciocylindrowa trzylitrówka. Moc jednostki została podniesiona do 500 KM. Dzięki temu osiągniemy setkę w zaledwie 3,8 sekundy i rozpędzimy się do 305 km/h. Cała moc trafia na tylną oś za pośrednictwem 8-biegowej, automatycznej skrzyni DCT.
BMW M4 GTS
BMW poinformowało, że nowy GTS pokonał tor Nurburgring w czasie 7 minut i 28 sekund. Można założyć, że na ten model znajdzie się więcej chętnych niż wyniesie planowana produkcja. Fabrykę opuści bowiem zaledwie 700 egzemplarzy.