Pracownik jednego z salonów Bugatti postanowił nakręcić film, dzięki któremu mamy poczuć się jakbyśmy byli użytkownikami modelu Veyron Grand Sport…Pomysłodawcą powyższego video jest Adrian Hill, doradca klienta z amerykańskiego salonu samochodowego St. Louis Motorsports. Trzeba przyznać, że idea sprzedawcy Bugatti była całkiem ciekawa, ale jej realizacja – już nie do końca. Momentami kierowca opowiadający o 1001-konnym superaucie wygląda wręcz żenująco…