2010.11.24// A. Łukasiewicz
Los Angeles zostało wybrane na miejsce premiery Chevroleta Camaro w długo oczekiwanej wersji cabrio. Auto zaprezentowano podczas Salonu Samochodowego w Los Angeles i już dzisiaj możemy powiedzieć, że było największą gwiazdą tej wystawy.
Camaro piątej generacji nawiązuje swoją stylistyką do pierwszej, zdaniem wielu, najbardziej udanej i cenionej wersji. Pierwsze Camaro bez stałego dachu zadebiutowało równocześnie z modelem coupe.
W aktualnej generacji od momentu prezentacji konceptu, do premiery finalnej wersji z klasycznym kabrioletowym dachem, minęły już 3 lata.

Chevrolet Camaro Cabrio
Czas ten nie wynikał z nieudolności inżynierów GM, a z ciężkiego okresu dla północnoamerykańskiej branży samochodowej. Historia lubi się powtarzać, a tracą ci, którzy nie wyciągają z niej wniosków, dlatego Camaro jest odpowiedzią GM na ogromny sukces Forda Mustanga. Podobnie było przeszło 40 lat temu.

Chevrolet Camaro Cabrio
Konstrukcję i mechanizmy dachu opracowali ci sami ludzie, którzy pracowali nad nią przy tworzeniu Corvette C6. Występowanie wspólnych elementów konstrukcyjnych będzie nieprzypadkowe. Cała operacja składania dachu ma zająć zaledwie 20 sekund i wymaga użycia jedynie jednego rygla na środku ramy przedniej szyby.
Największym wyzwaniem dla twórców było zachowanie sztywnej struktury karoserii. Inżynierowie budujący Camaro twierdzą, że jest sztywniejsze niż np. BMW 3 Cabrio. Osiągnięto to m.in. poprzez zastosowanie wzmocnionych elementów karoserii. Siłą rzeczy cabrio jest cięższe od tradycyjnego modelu, ale otyłością nie można tego nazwać. Waga cabrio wzrosła o raptem 90 kg. Producent zapewnia, że prowadzenie auta nie ulegnie zmianie.
Pod maską znajdziemy znane już i na pewno nie należące do słabeuszy jednostki widlaste. 3.6 V6 z bezpośrednim wtryskiem (DI) rozwija moc 312 KM i 370 Nm. Producent zapewnia, że spalanie poza miastem oscyluje na poziomie 8 litrów. Bardziej adekwatny i popularny silnik V8 6.2 będzie dostępny w dwóch konfiguracjach technicznych.
W specyfikacji L99 wyposażony dodatkowo w technologię „Active Fuel Management System”, która odłącza połowę cylindrów w razie małego obciążenia jednostki. Ten wariant osiąga 400 KM i 556 Nm. Dla zwolenników ręcznej zmiany biegów zastosowano popularny silnik LS3 oferujący moc 426 KM i 569 Nm. Tę samą jednostkę montuje się pod maską standardowej Corvette.
Zmiany względem Coupe objęły też niktóre elementy wyposażenia. Ze względu na nową konstrukcję nadwozia, producent musiał przenieść antenę na tył oraz zmienić ułożenie subwoofera. Także kilka pomniejszych elementów uległo zmianie, co widać na zdjęciach.
Odkryte Camaro zadebiutuje na rynku w lutym 2011. Cena rozpoczyna się uczciwą sumą 30’000 USD brutto, czyli ok. 7 tys. dolarów więcej niż zamknięte nadwozie. Producent oferuje dwa kolory dachów do wyboru, czarny bądź beżowy.