2010.04.16// P. Rosiński
Z taśmy produkcyjnej w Detroit zjeżdżają już pierwsze egzemplarze Volt’a – przełomowego modelu w historii koncernu General Motors. Jest to również bardzo ważne wydarzenie dla całego świata zmotoryzowanego - oto do produkcji seryjnej trafia kolejne już auto hybrydowe.
Pierwsze sztuki jeszcze nie powędrują do salonów – służą zoptymalizowaniu i sprawdzeniu linii produkcyjnej. Być może powiększą też liczbę uczestników programu konsumencko-popularyzacyjnego, który ma miejsce w USA.
Chevrolet Volt...
...i operacja...
...tankowania.
Wybrani klienci mają okazję przetestować w codziennym użytkowaniu technologię jutra. Przysparzają w ten sposób reklamy projektowi oraz wykrywają niedociągnięcia konstrukcji.
Samochód, który trafi do sprzedaży również w Europie (jako Opel Ampera), zadowala się średnio 1,3 l paliwa na 100 km. Możliwe to jest dzięki połączeniu silnika elektrycznego, akumulatorów litowo-jonowych oraz silnika spalinowego. Całkowity zasięg wynosi ok. 500 km. Bardzo przyzwoity wynik, nieprawdaż?
Chevrolet Volt
Można się spierać czy niezbędne są wyszukane stylistycznie linie nadwozia w autach hybrydowych, ale na szczęście sylwetka Volt’a jest bardziej proporcjonalne niż np. Toyoty Prius. Może się nawet podobać.
A napęd? Czy komuś to pasuje, czy nie, za pewien czas pewnie stanie się normą. Jeśli chcemy bardziej ekonomicznych samochodów, to elektryfikacja nas nie ominie.
Chevrolet Volt
Bliźniaczy Opel Ampera...
...to europejska wersja...
...amerykańskiego 'akumulatora'.