Dodge Challenger Black Ghost - legenda ochodzi w wielkim stylu

Wielkimi krokami zbliżamy się do końca Dodge Challengera jakiego znamy do tej pory. Potężne silniki spalinowe przechodzą do lamusa i wkrótce zacznie się era elektryczna. Czy lepsza? Cóż, biorąc pod uwagę to za co Challenger jest kochany - czyli głównie za magię silników V8 - niekoniecznie. Jednak czy tego chcemy czy nie pewna epoka zbliża się do nieuchronnego końca.Aby to odejście osłodzić Dodge przygotował kilka prezentów dla fanów tego modelu. Jednym z nich jest Dodge Challenger w limitowej edycji Black Ghost. Starsi miłośnicy Challengera pewnie pamiętają model z 1970 roku, który należał do Godfreya Qualls'a. Postać ta była doskonale znana w Detroit i przeszła do legendy podobnie jak jego Challenger, którego można podziwiać do dzisiaj. Ba! Trafił on nawet do rejestru aut historycznych USA, które obejmuje ważne dla historii motoryzacji pojazdy.

Aby uczcić ten konkretny egzemplarz i jego właściciela Dodge zdecydował się wypuścić limitowaną edycję współczesnego Challengera, która nawiązuje do wspominanego klasyka. Auto będzie w czarnym kolorze, oszczędne w ozdobnych elementach a jego największym smaczkiem wizualnym będzie dach pokryty wzorem nawiązującym do skóry węża i winylowego oryginalu.
Pod maską rozgości się silnik V8 o pojemności 6.2 litra i mocy 807 KM. Pewnym odstępstwem będzie automatyczna skrzynia biegów (oryginał miał skrzynię manulną) - cóż tylko taka jest w ofercie z tą wersją silnika.

Powstanie 300 egzemplarzy Challengera Black Ghost. O to czy znajdą się chetni do jego zakupu jesteśmy spokojni.