2014.02.12// J. Kruczek
Projektanci firmy Elite Wrap wyszli z założenia, że czarny kolor pasuje do wszystkiego. Z taką dewizą najprawdopodobniej kierowali się biorąc na warsztat Ferrari F12 Berlinetta. Tuner przeprowadził szereg modyfikacji, które całkiem nieźle pasują do włoskiego supersamochodu.
Berlinetta otrzymała matowo czarny lakier zmieniający niemal całkowicie charakter auta. Ferrari kojarzą nam się głównie z wyścigową czerwienią, ale w czarnym również im do twarzy. Bolid zmienił się w demona, co podkreślają kolejne dodatki stylistyczne.
Ferrari F12 Berlinetta
Projektanci zdecydowali się na kilka czerwonych dodatków. Taką barwę otrzymał dół zderzaka w czerwieni oraz część felg w oryginalnym wzorze. Także zaciski hamulcowe zostały polakierowane na czerwono. Całość demonicznego wyglądu uzupełniły przyciemnione szyby. Szkoda, że tuner nie pogrzebał przy mechanicznych elementach, ale 740 KM generowane z 6,3-litrowego V12 to wystarczająca wartość. Tuner nie zdradził jednak jaki koszt wiąże się ze zmianą wizerunku Ferrari.
Ferrari F12 Berlinetta