Ford F-150 Harley-Davidson po raz 17-sty

Ford F-150 to pickup, który jest symbolem Ameryki. Bez wielkiej przesady można powiedzieć, że zbudował po części Amerykę jaką znamy.  Poza jego zaletami użytkowymi, popularności dodają mu limitowane edycje. Jedną z najbardziej porządanych jest odmiana Harley-Davidson. 

Po raz pierwszy pojawiał się ona w ofercie w 1999 roku. Na rok 2011 przygotowano kolejną edycję i będzie to już... 17. z kolei sygnowana logiem słynnego producenta motocykli z Wisconsin. Największą nowością jest silnik, kóry pojawił się pod maską F-150. To  niezwykle mocna jednostka 6.2 litra, oczywiście V8 o mocy 411 KM. Znamy ją już w odjazdowego Raptora, który w terenie potrafi niemal wszystko. Dzięki zmienionemu wydechowi, który zdecydowanie odważniej oddycha, limitowany F-150 na pewno nie przejedzie niezauważony - podobnie jak motocykle Harley-Davidson.
Z zewnątrz nasz „czterokołowy Harley” ma dwa kolory karoserii do wyboru – klasyczny „smokingowy czarny” lub „srebrnej sztaby (metalu)” z pasami, które są bardzo popularne wśród miłośników hot rodów czy aut typu custom.

Wnętrze oczywiście kusi skórzaną tapicerką. Trudno sobie wyobrazić inny materiał w przypadku edycji Harley-Davidson. Nie zabrakło również gadżetów, jak na przykład 4 calowego wyświetlacza LCD. Oczywiście na miejscu również znadują się uchwyty na kubki - element równie oczywisty w amerykańskim aucie, jak klimatyzacja. W luksusowym kokpicie odnajdziemy liczne logo H-D produkowane przez tą samą firmę, co robi emblematy dla słynnych motocykli oraz plakietkę z numerem identyfikacyjnym limitowanej edycji. Wszystkie chromowane dodatki utrzymane są w kolorze matowym, wstawki ozdobne polakierowano na czarno, zaś wyższego gatunku skóra foteli jest dwukolorowa (czarno-szara). Otwartą kwestią pozostaje czy Ford zdecyduje się na edycję HD w przypadku większego brata czyli modelu F-250. Choć w europejskich realiach F-150 to już prawdziwy słoń w składzie porcelany.