GP Japonii: Red Bull dominuje. Wielki pech Kubicy

Tor Suzuka okazał się po raz drugi z rzędu bardzo łaskawy dla Sebastiana Vettela. Niemiec wygrał GP Japonii i zmniejszył stratę do lidera klasyfikacji generalnej Marka Webbera.

O wielkim pechu może mówić Robert Kubica, który po znakomitym starcie awansował z trzeciej na drugą pozycję. Niestety, parę minut później z bolidu Kubicy odpada niedokręcone tylne koło i Polak musi wycofać się z wyścigu.
Jeszcze wcześniej wyścig zakończył partner Kubicy z zespołu Petrov, który po dynamicznym starcie miał kontakt z bolidem Hulkenberga w efekcie czego zakończył wyścig spektakularnie uderzając w bandę. Pech Kubicy wykorzystał Mark Webber, który dojechał do mety na drugim miejscu i wciąż lideruje w walce o tytuł Mistrza Świata. Na trzecim miejscu do mety przyjechał Fernando Alonso, który nie był w stanie nawiązać walki z bolidami Red Bulla.

Czwarty na mecie zameldował się Jenson Button. Przyjął on odmienną strategię od pozostałych kierowców z czołówki. Jednak fakt, iż przyjechał do mety przez Hamiltonem wynika z faktu, iż drugi kierowca McLarena wciąż prześladuje pech. Tym razem dały o sobie znać problemy ze skrzynią biegów. W ten sposób szanse na mistrzowski tytuł oddalają się od Hamiltona coraz bardziej. Na 6. miejscu do mety dojechał Michael Schumacher. Były mistrz świata pokazał się z dobrej strony w wyścigu. Widać było, że dobrze się czuje na torze Suzuka. Przekonał się o tym Nico Rosberg, któremu przyszło stawić opór staremu mistrzowi.

7. miejsce zdobył Kamui Kobayashi, który był najwyraźniej chciał dostarczyć lokalnym kibicom jak najwięcej rozrywki. Japończyk popisał się kilkoma znakomitymi manewrami wyprzedzania. Bez wątpienia Peter Sauber miał nosa podpisując kontrakt z Kobayashim. Za Japończykiem linię mety minął stary znajomy Kubicy – Nick Heidfeld. Niemiec po nieudanym występie w Singapurze zdobył swoje pierwsze punkty i awansował na 18. pozycję w klasyfikacji generalnej.

Rubens Barrichello zakończył wyścig na 9. pozycji. Weteran w stosunku do pozycji startowej stracił kilka pozycji i na pewno nie będzie wspominał tego wyścigu z wielką atencją. Pierwszą dziesiątkę zamknął Sebastian Buemi z zespołu Toro Rosso.

                      GP Japonii 2010 - Formuła 1 - wyniki

	Kierowca	Zespół
1	Sebastian Vettel	Red Bull
2	Mark Webber	Red Bull
3	Fernando Alonso	Ferrari
4	Jenson Button	McLaren
5	Lewis Hamilton	McLaren
6	Michael Schumacher	Mercedes GP
7	Kamui Kobayashi	Sauber
8	Nick Heidfeld	Sauber
9	Rubers Barrichello	Williams
10	Sebastian Buemi	Toro Rosso
11	Jaime Alquersuari	Toro Rosso
12	Heikki Kovalainen	Lotus
13	Jarno Trulli	Lotus
14	Timo Glock	Virgin
15	Bruno Senna	HRT
16	Sakon Yamamoto	HRT
17	Nico Rosberg	Mercedes GP
DNF	Adrian Sutil	Force India
DNF	Robert Kubica	Renault
DNF	Nico Hulkenberg	Williams
DNF	Felipe Massa	Ferrari
DNF	Vitaly Petrov	Renault
DNF	Vitantonio Liuzzi	Force India
DNF	Lucas di Grassi	Virgin