2019.03.07// J. Kruczek
Hispano Suiza Carmen to wielki powrót legendarnej marki, która działała na początkach minionego stulecia. Pierwszy model po reaktywacji robi imponujące wrażenie i błyszczy na salonie w Genewie.
Efektowne superauto posiada design inspirowany modelem H6C Dubonnet Xenia z 1938 roku. Jeż na pierwszy rzut oka widać nawiązania do klasycznego modelu. Projektanci zastosowali podobnie umieszczone światła przednie, charakterystyczny tył układający się w formę łezki czy efektowną zabudowę tylnych kół. Charakter pierwszych ekskluzywnych aut czuć w każdym detalu. Projektanci Hispano Suiza Cars pokazali, jak faktycznie tworzy się współczesne interpretacje klasyków.
Hispano Suiza Carmen
Nadwozie mimo retro-designu cechuje dbałość o aerodynamikę. Producent na razie nie pokazał wnętrza, ale zdradził, że znajdziemy w nim sportowe fotele z włókna węglowego oraz sporą ilość skóry i Alcantary. Całość ma uzupełnić bogate wyposażenie z najnowocześniejszymi rozwiązaniami.
Sportowa maszyna otrzymała napęd elektryczny. Hispano Suiza Carmen korzysta z dwóch silników elektrycznych napędzających tylne koła. Zastosowany zestaw cechuje się mocą 1005 KM. Dzięki temu maszyna osiąga setkę w czasie poniżej 3 s. Prędkość maksymalną ograniczono do 250 km/h. Producent postawił na zestaw baterii o pojemności 105 kWh, co się przekłada na zasięg około 400 km.
Hispano Suiza Carmen co ważne nie jest konceptem, a pojazdem produkcyjnym. Producent już przyjmuje zamówienia. Auto powstanie w liczbie zaledwie 19 egzemplarzy. Każda sztuka została wyceniona na 1,5 mln euro. Pierwsze egzemplarze trafią do klientów w czerwcu 2020 roku.