Hyundai Genesis Coupe już w standardzie wygląda całkiem nieźle, a mocny silnik w połączeniu z tylnym napędem zapewniają sporo wrażeń z jazdy. Mimo to każdy fan tuningu wie, że zawsze można wycisnąć nieco więcej możliwości nawet z doskonałego pojazdu.
Schmidt Revolution postanowiło się zabrać za charakter Hyundaia. Oznacza to solidny pakiet stylistyczny i kilka modyfikacji mechanicznych wpływających na trakcję. Dzięki zabiegom stylistycznym koreańskie coupe prezentuje się niczym demon na drodze. Projektanci postawili na czarny lakier, którym pokryto nadwozie oraz 20-calowe obręcze. Zadbano o kompletny body kit obejmujący zmiany zderzaków, progów oraz dyfuzor i ospojlerowanie. Całość jednak z odpowiednim smakiem i wyważeniem.
Hyundai Genesis Coupe Schmidt Revolution
Inżynierowie również dołożyli coś od siebie. Przede wszystkim zastąpiono seryjne zawieszenie regulowanym odpowiednikiem firmy KW. Silnik przemawia teraz autorskim układem wydechowym, który dba głównie o akustyczne walory. 3,5-litrowe V6 pozostawiono bez zmian. Tuner doszedł do wniosku, że 303 KM wystarczą w Genesisie. Niewykluczone jednak, że za jakiś czas zobaczymy pakiet wzmacniający.
Hyundai Genesis Coupe Schmidt Revolution