2011.06.02// A. Ruciński
Samochody z segmentu SUV zyskały w ostatnich latach wielką popularność. Miejskie terenówki zmieniły się w ikonę stylu i niemal każdy chce posiadać takie auto w swoim garażu. Nie dziwi też fakt, że największą popularnością cieszą się SUV'y napędzane silnikami diesla.
Oczywiście prym wśród silników wysokoprężnych wiodą niemieckie konstrukcje, ale także inne marki oferują dobre "klekoty". W zeszłym roku do tego grona dołączyło Infinity ze swoim SUV'em. Właśnie temu autu przyjrzymy się dziś bliżej i to w odpowiednio podkręconej wersji. Infinity FX 30d oferuje przede wszystkim znacznie ciekawszy i bardziej wyjątkowy design od niemieckich konkurentów.
Infiniti FX 30d AHG Sports
Test seryjnego Infiniti FX 30d
AHG Sports , to niemiecki tuner, który postanowił wetknąć do Infinity nieco Europy. Efekt jest bardzo dobry, a samochód staje się jeszcze bardziej atrakcyjny.
Osoby zainteresowane podniesieniem mocy do 280 KM i momentu obrotowego do 600 Nm mogą zakupić specjalny pakiet wzmacniający za 1250 euro. Oznacza to wzrost o 40KM względem seryjnego SUV'a. Tuner zadbał też o porządny pakiet stylistyczny, który doda pazura rodzinnemu autu. W cenie 8 tysięcy euro znalazły się 3-częściowe felgi Schmidt Revolution CC w rozmiarze 21 cali, na które naciągnięto opony 295/40R21. Kolejne 1495 euro kosztuje obniżenie samochodu o 25mm. Modyfikacje nie są extremalne, ale nadają autu pazura i pozwalają bardziej cieszyć się z jazdy.
Infiniti FX 30d - wersja seryjna