2015.12.12// J. Kruczek
Lamborghini Huracan został pokazany kilka tygodni temu w wersji tylnonapędowej. Od razu wywołało to falę spekulacji i rozważań na temat podobnego losu dla flagowego Aventadora. Wiele osób chciałoby zobaczyć ten model w ekstremalnej wersji z mocniejszym napędem przekazywanym na tył.
Włosi zdecydowali się odpowiedzieć na pojawiające się spekulacje. Producent poinformował, że Aventador jest zbyt mocny i ciężki, aby mógł być oferowany wyłącznie w tylnonapędowej konfiguracji. Zastosowanie takiej formy napędu nie tylko pogorszyłoby osiągi, ale także drastycznie zepsułoby trakcję włoskiego superauta. Raczej nikt nie chciałby mieć supersamochodu, który się nie prowadzi.
Lamborghini Aventador
Przypominamy, że pod maską Aventadora pracuje silnik V12 generujący spore pokłady mocy i momentu obrotowego. Tworzenie nowej wersji wydaje się bezsensowne jeszcze pod jednym względem. W 2018 roku powinien zadebiutować następca superauta. Niewykluczone, że nowy model zostanie tak zaprojektowany, aby była możliwość zastosowania tylko tylnego napędu.
Lamborghini Aventador