2010.04.15// P. Rosiński
Inżynierom z Norfolk od zawsze przyświecało hasło 'najlepsze osiągi przy najmniejszej masie'. Teraz dodano jeszcze 'i przy najmniejszej emisji CO
2'. Dlaczego Lotus zapragnął być jeszcze bardziej 'zielony' niż brytyjska zieleń wyścigowa? Ponieważ w dzisiejszych czasach wypada być pro-ekologicznym. Poprawia to wizerunek firmy oraz stanowi argument o dużym znaczeniu marketingowym.
Ale szczerze mówiąc, pierwszą przyczyną wprowadzenia nowej strategii jest fakt, że prawie nic ona firmę nie kosztuje. Cóż bowiem trzeba było zmodyfikować aby Elise, najlżejszy (w pełni homologowany) samochód sportowy na świecie, miał najlepszy stosunek emisji do osiągów? Zainstalowano 1.6-litrowy silnik Valvematic, mniejszy od poprzedniego o 0.2 l poj. lecz o tej samej mocy - 136 KM.
Nowe...
...zderzaki...
...i felgi
Dopracowana jednostka jest o 23% bardziej ekonomiczna (6,1 l/100km) oraz o 13% bardziej przyjazna środowisku. I to wystarczyło. Tak na prawdę Lotus ze swoimi ideologiami minimalizmu i optymalności zawsze był ekologicznie sportowy.
Elise poddane zostało przy okazji drobnemu liftingowi. Są nowe zderzaki, większy dyfuzor tylni, zmieniona pokrywa silnika oraz... diody LED w reflektorach przednich - teraz równie modne co bio-degradowalne siatki na zakupy. Ciekawe czy np. klienci Shelby'ego również pójdą za trendami.
Lotus Elise 2011
Lotus Elise 2011