2010.12.28// M. Grygier
Niemiecki producent tuningowych felg postanowił zrobić coś więcej niż tylko nowe koła do MINI Clubmana. Tuner pokazał projekt, który robi mocne wrażenie. Nie musi się podobać, ale napewno nikt nie pozostanie mu obojętny.
Tuner Schmidt Revolution, pochodzący z Bad Segeberg przedstawił pakiet dla MINI Clubmana. W oczy rzuca się matowoniebieski lakier, a dokłądnie rzecz biorąc folia pokrywająca nadwozie. Całość została udekorowana czarnymi elementami pogkreślajacymi linię nadwozia.
MINI Clubman Streetworker od Schmidt Revolution
Tuner zadbał o nowe zderzaki zawierające liczne wloty powietrza. Z tyłu znajdziemy również obowiązkowy dyfuzor i zmodyfikowane końcówki układu wydechowego. Oczywiście nie mogło zabraknąć nowych felg, które są głównym produktem Schmidt Revolution. W aucie znalazły się nowe 18-calowe niebieskie obręcze Cirrus.
MINI Clubman Streetworker od Schmidt Revolution
Cały samochód obniżono o 60 mm, dzięki systemowi pneumatycznemu Streetec, który jest również sterowany komputerowo. Delikatnie zwiększona moc sprawia, że Streetworker posiada całkiem sportowe osiągi. Z jednostki napędowej o pojemności 1,6 litra osiągnięto 200 KM i 250 Nm. Takie wartości zadowolą każdego posiadacza Clubmana.