2011.01.10// M. Grygier
Mercedes C111 może być spokojnie nazywany zapomnianym Gullwingiem. W latach siedemdziesiątych minionego stulecia niezwykły Mercedes bił wszelkie rekordy i znajdował się w sferze marzeń niejednego faceta.
Niemiecki producent wyposażył ten niezwykły model w rewolucyjny wysokoprężny silnik Wankla. Z fabryki wyjechało tylko kilka specjalnych egzemplarzy, a Mercedes nie planował uruchomienia seryjnej produkcji modelu C111.
Mercedes Ciento Once C111
Firma GWA wraz z założycielem Arturo Alonso postanowiła reaktywować model C111. Projektanci firmy nadali autu design nieco unowocześniony, ale nawiązujący w każdym elemencie do oryginalnego C111. Ten unikatowy samochód trafił ponownie na rynek pod nazwą Ciento Once.
Unikatowy Gullwing został zbudowany na ramie przestrzennej z zamontowanym silnikiem pochodzącym od Mercedesa M120. Użyty motor to jednostka V12 o mocy 408 KM. Sefce możemy podziwiać w pełnej okazałości, dzięki przeszklonej pokrywie silnika. Napęd jest przenoszony na tylną oś za pośrednictwem skrzyni 6-biegowej Cima H.
Mercedes Ciento Once C111
Odświeżona wersja superauta jest nieco krótsza od oryginału, a masa własna wynosi 1400kg. Karoseria została wykonana w całości z aluminium. Nadwozie ozdabia praktyczny spojler oraz dyfuzor, które dbają o odpowiedni docisk samochodu do trasy.
We wnętrzu czerpano garściami inspiracje z oryginalnego C111. Mimo to nie mogło zabraknąć nowoczesnych akcentów takich, jak dodatki z włókna węglowego, tablica rozdzielcza z W121R, polerowane aluminium i podświetlane progi. Niestety nie zdradzono osiągów, ani ceny tego niezwykłego Gulwinga. Póki co producent bada rynek i jeżeli znajdą się zainteresowani, to Arturo Alonso podejmie decyzję o krótkiej serii produkcyjnej.