2012.03.22// J. Kruczek
Mercedes SL65 AMG ma zadebiutować w przyszłym miesiącu podczas targów w Nowym Jorku. Mimo to producent postanowił zaprezentować już swojego podrasowanego roadstera. Sercem nowego modelu został, sześciolitrowy silnik V12 z podwójnym doładowaniem, który generuje aż 630 KM i oszałamiające 1000 Nm momentu obrotowego.
Ciekawostką jest spalania podrasowanego modelu. Spala ono o 17 procent mniej paliwa niż poprzednik. To zasługa unowocześnionego silnika o większej wydajności, ale i niższej masy nadwozia, która spadła o 170 kg. Waga w połączeniu z potężną mocą zapowiada sporą dawkę emocji.
Mercedes SL65 AMG
Sprint do setki zajmuje najmocniejszemu SL-owi tylko 4 sekundy, lecz jego prędkość maksymalna nie jest zbyt imponująca - 250 km/h. Oczywiście taki wynik zawdzięczamy elektronicznej blokadzie wymyślonej przez pozornie dbających o bezpieczeństwo polityków. Zapewnie już niedługo zakłady Gunerskie będą oferowały zdjęcie niepotrzebnej blokady, a wtedy możemy się spodziewać solidnego V-maxa.
Mercedes SL65 AMG
Z racji iż SL AMG łączy cechy luksusowego Cabrio i sportowego bolidu producent oferuje aż cztery tryby jazdy do wyboru: Controlled Efficiency, Sport, Sport+ oraz Manual. SL65 AMG zostanie oficjalnie odsłonięty na kwietniowych targach motoryzacyjnych w Nowym Jorku, a jego sprzedaż rozpocznie się we wrześniu. Cena za podstawową wersję roadstera wynosi 236 334 euro w Niemczech.