Mini nie przestaje zasypywać nas kolejnymi edycjami specjalnymi swoich samochodów. Dziś przyszła kolej na Clubmana, który najrzadziej trafia w ręce stylistów marki. Specjalna edycja modelu nosi nazwę Bond Street i jest szykowana na marcowy salon w Genewie.
Nazwa edycji nie odnosi się jednak do słynnego agenta 007. Bond Street to jedna z londyńskich ulic i to właśnie ona zainspirowała producenta. Limitowana edycja została polakierowana na czarno i na kolor szampana. Podobne barwy znajdą się we wnętrzu oraz na 17-calowych felgach. Wszystko tak, aby pojazd wyglądał jak najbardziej stylowo.
Mini Clubman Bond Street
Wnętrze nie obeszło się bez luksusowych materiałów, jak skóra i alkantara. Na liście dodatkowego wyposażenia znalazła się automatyczna klimatyzacja, tempomat, czy czujnik deszczu. Zmiany tradycyjnie nie są wielkie, ale delikatnie uszlachetniają standardowy model. Bond Street będzie dostępny z każdym silnikiem i w salonach na całym świecie.
Mini Clubman Bond Street