2016.11.29// J. Kruczek
Porsche zrewolucjonizowało swoją ofertę wprowadzając do niej Panamerę oraz Cayenne. Eksperymenty okazały się sukcesami i to te modele długo napędzały sprzedaż producenta. Gdy pojawił się mniejszy Macan wszyscy doszukiwali się planów wprowadzenia kolejnego jeszcze mniejszego i tańszego modelu, który przyciągnąłby więcej klientów.
Na szczęście Porsche nie ma planów przeistoczenia się w Volkswagena. I jeżeli ktoś liczył na crossovera z logo sportowej marki to się zawiedzie.
„Jesteśmy ekskluzywną marką, produkującą samochody sportowe. Niczego nie zyskamy, wprowadzając w przyszłości do sprzedaży tańsze Porsche. W tym co robimy nie chodzi o ilość, my stawiamy na jakość.” - powiedział Detlev von Platen.
Macan
Najtańszym modelem marki ma pozostać sportowy 718 Cayman rozpoczynający się od pułapu cenowego 224 tys. zł. Miłośnicy pseudoterenówek mogą liczyć na najtańszego Macana z 4-cylindrowym silnikiem za równe 226 400 zł. Poniżej tego pułapu przynajmniej a najbliższej przyszłości Porsche nie ma zamiaru schodzić.