2011.10.05// A. Hoder
2660 kilometrów, niekończący się piasek, wydmy brak wody i piekące promienie słońca z nieba…Tak w skrócie można opisać Rajd Faraonów, który właśnie rozpoczął się na pustynnych terenach Egiptu. Wyścig ten to jeden z najtrudniejszych rajdów terenowych na świecie. Polskę reprezentują motocykliści Orlen Team.
Rajd Faraonów
Po pierwszym etapie, który liczył 470 km, Polacy zajęli bardzo dobre pozycje: Jakub Przygoński na trzeciej, Marek Dąbrowski na piątej, Jacek Czahor na szóstej pozycji. Najlepszym na tym etapie okazał się Marc Comado, do którego drugi w stawce tracił prawie 4 minuty. Trzeci w klasyfikacji Jakub Przygoński przegrał z nim aż o 4 minuty i 52 sekundy.
Rajd Faraonów
Drugi etap w wykonaniu Jakuba Przygońskiego był jeszcze lepszy, gdyż Polak metę przekroczył jako drugi. Był to wyjątkowo trudny 478 kilometrowy etap wokół miejscowości Tibinya. Zwyciężył Portugalczyk Helder Rodrigues. Trzecie miejsce zajął triumfator pierwszego etapu Marc Coma. Pozostali Polacy zajęli: Jacek Czachor siódme miejsce na etapie, a Marek Dąbrowski ósme miejsce w wynikach.
Klasyfikacja generalna po dwóch etapach: - 1. Marc Coma
- 2. Helder Rodrigues
- 3. Jordi Viladoms
- 4. Jakub Przygoński
Rajd Faraonów