2012.02.11// J. Kruczek
Samochody sportowe mają jedną wielką wadę. Osoby chcące wykorzystać je w prawdziwym sporcie muszą się liczyć z wyrzuceniem licznego wyposażenia, za które wcześniej musieli zapłacić w salonie. Szczęśliwie są producenci, którzy myślą o fanach sportowych emocji i wypuszczają na rynek wersje swoich aut pozbawione zbędnego, luksusowego wyposażenia.
Subaru BRZ i Toyota GT86 dla purystów
Subaru i Toyota połączyły siły w celu stworzenia atrakcyjnych sportowych coupe, a teraz przygotowały propozycje dla osób szukających bazy pod budowę profesjonalnych aut wyczynowych. W efekcie dostajemy za cenę 25 625 Subaru BRZ pozbawione klimatyzacji. systemu audio, uchwytów na kubki, lampek w drzwiach, z czarnym jak noc plastikowym wnętrzem, plastikową kierownicą i gałką zmiany biegów. Aute jest teraz idealne do wprowadzenia kolejnych przeróbek. Klatka bezpieczeństwa będzie idealnie pasowała do zubożałego wnętrza. Oczywiście to nie koniec niespodzianek.
Subaru BRZ i Toyota GT86 dla purystów
Z zewnątrz zobaczymy czarne zderzaki i lusterka. Producent usunął spojler oraz światła przeciwmgielne. W ten sposób mamy miejsce na dodatkowe wloty powierza oraz montaż profesjonalnego skrzydła. Całości dopełniają 16-calowe, czarne, stalowe felgi z oponami 205/55. W komorze silnika zniknęły zbędne osłony, które tylko zwiększały masę przodu. Mechanizm różnicowy typu Torsen zastąpiono rozwiązaniem w pełni mechanicznym
Subaru BRZ
Przeprowadzone zmiany pozwoliły zaoszczędzić 40 kg i około 8000 dolarów w stosunku do normalnie wyposażonej wersji. Niestety specjalne wersje Toyoty i Subaru będą póki, co dostępne w Japonii. To właśnie tam będą najczęściej przerabiane na maszyny do driftu. Pozostaje mieć nadzieję, że niedługo japońscy producenci dostrzegą opłacalność we wprowadzeniu tych wersji w Europie.