2009.04.06// K. Spychalski
Jedna z firm ubezpieczeniowych podała stawki, jakie bohaterowie filmów akcji musieliby zapłacić za ubezpieczenie swoich pojazdów. Swiftcover z dumą przyznaje, że ubezpiecza najbardziej luksusowe i egzotyczne pojazdy na świecie.
Gdyby na przykład sam James Bond zechciał ubezpieczyć swojego Astona Martina DB5 z 1963 roku, którym poruszał się w filmie „Goldfinger” musiałby zapłacić 20 000 funtów. Niestety, ochrona nie obejmuje w tym przypadku rakiet, amunicji i materiałów wybuchowych transportowanych w pojeździe, ani wypadków spowodowanych zastosowaniem katapulty fotela.
James Bond i Aston Martin DB5
Batmobil
20 000 funtów to jednak nic w porównaniu z 2 000 000, które pochłonęłoby ubezpieczenie pojazdu Batmana z filmu „The Dark Knight”. Mimo tak wysokiej stawki, również w tym przypadku są pewne ograniczenia. Ubezpieczenie nie obejmuje bowiem transformacji Batmobile’a w Bat Bike, a walka z przestępczością nie wpisuje się w standardowy zakres eksploatacji pojazdu. Na szczęście Bruce Wayne może sobie na to pozwolić.