2010.12.01// M. Zabolski
Premiera polskiego supersamochodu VenoCar zostanie przesunięta, takie informacje zdradziła gazeta "Parkiet". Polski supersamochód został zapowiedziany już 2 lata temu, wtedy tez zobaczyliśmy wizualizację pojazdu. Niestety jego oficjalny debiut wciąż jest przesuwany w czasie.
Łukasz Tomkiewicz, prezes Veno Automotive twierdzi, że jest szansa na prezentację prototypu w pierwszym kwartale 2011 r.
"Na dokończenie prototypu potrzebujemy kilku miesięcy" - zdradza Tomkiewicz. "
Finalizacja prac przesunęła się m.in. ze względu na rozważane modyfikacje. Zasugerował je brytyjski konsultant, wiele znaczący w branży, którego poprosiliśmy o ocenę projektu i jego szans na rynku."
VenoCar - polski supersamochód
Zmiany dotyczą między innymi zwiększenia ilości sztuk samochodu. To ma pomóc obniżyć koszty produkcji, a w konsekwencji zaoferować konkurencyjną cenę. Nie wiadomo jeszcze jaką cenę przyjdzie zapłacić za polski supersamochód. Wiadomo natomiast, że projekt pochłonął ponad półtora miliona złotych.
Prawdopodobnie produkcja zostanie skoncentrowana w Chinach. Spółka Veno jest w trakcie rozmów z nieznanym chińskim inwestorem, który wyraził zainteresowanie projektem. Producent nie chce jednak zdradzić szczegółów o azjatyckim partnerze.
VenoCar - polski supersamochód
VenoCar mocno przypomina Lamborghini Reventon. Samochody są podobne do siebie i posiadają m.in. otwierane ku górze drzwi. Projektanci zapewniają, że podobieństwo nie było zamierzone, a finalna wersja będzie się znacznie różnić od włoskiego sportowca. VenoCar będzie napędzany silnikiem z Audi S6. Wyjątkowe osiągi ma zapewnić lekka konstrukcja nadwozia, a luksusowy charakter będzie widoczny za sprawą skórzanego wykończenia wnętrza.