2014.05.31// J. Kruczek
Tegoroczna impreza Worthersee była miejscem premiery wielu ciekawych konceptów, a jednym z nich był Golf GTI Wolfsburg Edition. Auto wyróżniało się z tłumu ciekawymi rozwiązaniami i faktem, że został stworzony przez stażystów Volkswagena.
Nad projektem pracowały cztery młode kobiety i ośmiu mężczyzn. Prace trwały równo 9 miesięcy i zrodziły naprawdę ciekawego Golfa. Na pierwszy rzut oka widzimy standardowe GTI z czerwonym nadwoziem i pasującymi czarnymi elementami. Wszystko wygląda dobrze, ale fajerwerki znajdziemy dopiero pod nadwoziem.
Volkswagen Golf GTI Wolfsburg Edition
Kokpit przywita nas maksymalnie rozbudowanym systemem audio, telewizorem w bagażniku, sportowymi fotelami i krajobrazem Wolfsburga wyrytym na boczkach drzwi. To dość niezwykły zestaw akcesoriów przypominający maszynę powstającą w programie „Pimp my ride”. Dłuższe postoje umili nam konsola PlayStation, a o nastrój zadba dodatkowe oświetlenie LED.
Volkswagen Golf GTI Wolfsburg Edition
Jeszcze lepiej wygląda to co znajdziemy pod maską. 230-konny 2-litrowy silnik podkręcono aż do 380 KM. Wzrost mocy zawdzięczamy zmianie dolotu, wydechu i przeprogramowaniu elektroniki sterującej silnikiem. Niestety powstał tylko jeden egzemplarz i Volkswagen z pewnością nie będzie wprowadzał podobnego wariantu do sprzedaży.