2020.05.30// J. Kruczek
Volkswagen Nivus wyjechał z cienia dzięki czemu możemy podziwiać w pełnej krasie nowego crossovera niemieckiej marki. Auto powstało z myślą o południowo-amerykańskim rynku, ale koncern nie wyklucza przeniesienia tego modelu na inne rynki w nieco zmienionej formie.
Warto przyjrzeć się Nivusowi, ponieważ mamy do czynienia z crossoverem w nadwoziu coupe z dość dynamicznie wystylizowaną karoserią. Samochód bazuje na platformie MQB-A0 znanej z nowego Polo i da się dostrzec pewne podobieństwa. Przede wszystkim wnętrze wygląda niczym całkowicie przeszczepione z hatchbacka.
Volkswagen Nivus
Volkswagen Nivus może się pochwalić nadwoziem o długości 4266 mm oraz rozstawem osi wynoszącym 2566 mm. Producent zapowiada bogate wyposażenie, ale rozczarowaniem jest oferta silnikowa. Klienci mogą wybrać jedynie doładowany trzycylindrowy motor o pojemności 1,0 l. Jednostka ma oferować moc 128 KM i zostanie sparowana z 6-biegowym automatem.
Volkswagen już teraz zdradził, że Nivus ma szanse na debiut w innych zakątkach świata. Crossover może również wjechać na europejski rynek, ale to nastąpi nie wcześniej, jak za dwa lata. Na innych rynkach oferta silnikowa ma zostać poszerzona.