Robert Kubica może mówić o niezwykłym pechu w GP Australii. Po raz kolejny, nie będzie mógł wywieźć z Melbourne miłych wspomnień.
Kubica mając szanse nawet na odniesienie zwycięstwa w wyścigu na trzy okrążenia przed metą, podczas próby wyprzedzania Vettela doszło do kolizji między bolidami. W efekcie obaj stracili pewne miejsca na podium.
Wyścig wygrał Jenson Button z teamu Brawn GP. Drugie miejsce zajął kolega z jego zespołu Rubens Barrichello.
Jenson Button wygrywa GP Australii w Melbourne
Na ostatnim stopniu podium stanął Jarno Trulli z Toyoty - to ogromny sukces zważywszy, że startował z końca stawki. Nie cieszył sie jednak zbyt długo z trzeciego miejsca - po wyścigu został ukarany przez sędziów za wyprzedzanie podczas neutralizacji. W efekcie, skorzystał na tym obrońca tytułu mistrza świata Lewis Hamiltonon. Toyota zapowiedziała odwołanie sie od decyzji sędziów.
Obaj kierowcy teamu Ferrari musieli wycofać się z rywalizacji podczas wyścigu z uwagi na problemy techniczne z bolidami.
Pierwszy wyścig sezonu potwierdził znakomitą dyspozycję teamu Brawn GP. Bardzo ciekawi jesteśmy, jakie jest obecnie samopoczucie decydentów Hondy, którzy zdecydowali się wycofać z Formuły 1 - w efekcie czego powstał team Brawn GP. Najprawdopodobniej to właśnie oni otwieraliby dzisiaj szampana. Pamiętajmy, że bolid Brawn GP z dużej mierze bazuje na pracy wykonanej przez team Hondy pod koniec zeszłego sezonu.
Cóż, żegnamy GP Australii w minorowych nastrojach. Pozostaje nam jeszcze podać wyniki Grand Prix i... czekać na kolejny wyścig.
Wyniki GP Australii w Melbourne: 1. Button - Brawn GP
2. Barrichello - Brawn GP
3. Trulli - Toyota -
nałożona kara 25 sekund 4. Hamilton - McLaren-Mercedes
5. Glock - Toyota
6. Alonso - Renault
7. Rosberg - Willams-Toyota
8. Buemi - Torro Rosso-Ferrari
9. Bourdais - Torro Rosso-Ferrari
10. Sutil - Force India
11. Heidfeld - BMW Sauber
12. Fisichella - Force India
13. Webber - Red Bull
14. Vettel - Red Bull
15. Kubica - BWM Sauber
16. Raikkonen - Ferrari