2009.08.06// P. Łukasiewicz
Marzycie o posiadaniu 290-kilogramowego potwora o mocy 200 KM i momencie obrotowym 166 Nm, i chcecie, żeby za sam wygląd motocykla policjanci ruszali za wami w pościg, a kobietom miękły nogi? Jeżeli tak, jesteście idealnymi kandydatami na właściciela Yamahy V-max - lśniącego muscle bike'a, dostępnego w każdym kolorze, pod warunkiem, że będzie to czarny.
Yamaha V-max 2010
Co jednak, jeśli zgodnie z panującą wśród Prawdziwych Motocyklistów opinią uważacie, iż czerwone motocykle są najszybsze? No cóż, pozostaje poszukać czegoś z oferty Ducati lub...
poczekać na V-maxa 2010!
Jak poinformował producent, przyszłoroczny model jego flagowego macho na dwóch kołach będzie dostępny w kolorze czerwonym. Dostępny, ale tylko dla posiadaczy naprawdę głębokich kieszeni - cena na rynek amerykański została ustalona na 19 500 USD, czyli o niecałe 2000 USD więcej niż za model 2009.
Yamaha V-max 2010