Jeżeli jakieś BMW urodziło się na torze wyścigowym, na pewno jest to model BMW M3 GTS. To najbardziej radykalna odmiana modelu M3. Już standardowe BMW M3 przyprawia o zawrót głowy. Znakomity silnik i właściwości jezdne – jeżeli Porsche 911 jest zbyt ostentacyjne – właściwym wyborem jest właśnie M3.
BMW M3 GTS
BMW M3 GTS to odmiana radykalna w której motto „radość z jazdy” potraktowano bardzo dosłownie. W tym aucie chodzi wyłącznie o radość jazdy. I nie mamy tutaj na myśli poruszania się z punktu A do punktu B, ale o jazdę w której każdy kolejny zakręt to nowa przygoda.
Zanim BMW M3 GTS ujrzało światło dzienne. Inżynierowie BMW stoczyli ciężki pojedynek z wrogiem aut sportowych – masą auta. W efekcie na złom wyrzucono 200 kg zbędnego żelastwa. Klimatyzacja, nawigacja – tego na pewno w M3 GTS nie zobaczycie…
BMW M3 GTS
Gdy już inżynierowie uporali się ze zbędnym balastem, przyszła pora na serducho auta. Standardowe BMW M3 kryje pod maską silnik V8 o pojemności 4.0 litrów i mocy 420 KM. W wersji GTS silnik rozwiercono do 4.4 litra a moc zwiększyła się do 450 KM – w dodatku jak pamiętacie, konikom spadło z grzbietów 200 kg balastu.
Przeczytaj także: Co BWM ma wspólnego z Dakarem? »Skrzynia biegów to konstrukcja dwusprzęgłowa o 7 przełożeniach. W takim aucie jak BMW M3 zabawę biegami jest uzależniająca niczym lampka dobrego wina przed zaśnięciem – różnica polega na tym, że M3 na pewno Was nie uśpi – wręcz przeciwnie…