2010.02.27// K. Cisek
Koenigsegg w kilka lat z marki, z której zapisaniem nazwy wiele osób miało problem, przerodził się w szanowanego producenta szybkich aut sportowych. I to szanowanych nie tylko przez nabywców gazet motoryzacyjnych, ale przede wszystkim przez inne marki, produkujące najszybsze, najmocniejsze i najmniej osiągalne samochodu.
Z przodu przypomina Ferrari 360...
...ale nie daj się zwieść pozorom...
...Agera wyprzeda je o kilka klas.
Koenigsegg Agera jest całkowicie nowym modelem szwedzkiego producenta. Co ciekawe jednak, ma identyczne wymiary jak poprzednik – CCX. Inżynierowie uznali, że nie ma sensu stosować znanej tendencji pompowania następców.
Również silnik jest ten sam, co u poprzenika. 4,7 litra pojemności, widlasta ósemka, produkuje 898 KM i astronomiczny moment obrotowy 1100 Nm. Lekka waga pozwala całkiem nieźle poruszać się po drogach. Dzięki przyspieszeniu 3,1 sek. do 100 km/h, Agera może być szybsza od większości ścigaczy. Prędkość maksymalna została tajemniczo oznaczona, jako wyższa niż 390 km/h.
Koenigsegg Agera
Szwedzkich samochodów o technologii bliskiej promowi kosmicznemu, nie będzie za wiele. Produkcja wykonywana jest ręcznie, w ilości jakichś 16-20 sztuk rocznie. Koenigsegg zaplanował zbieranie zamówień przez cztery dni na Salonie Genewskim. Cena nie jest znana, ale gentelmani nie rozmawiają o pieniądzach.