2011.04.17// A. Miklewska
Rynek motoryzacyjny, co raz rzadziej nas zaskakuje. Projektanci różnych marek często korzystają z podobnych rozwiązań stylistycznych, co przyprawia o ból głowy indywidualistów. Szczęśliwie czasami na rynek trafia auto, które nie przypomina nic, co wcześniej jeździło.
Takim modelem jest Tirrito Ayrton, który pierwszy raz pokazano publiczności w 2009 roku. Samochód ten przypominał krzyżówkę batmobila z Predatorem. Tegoroczna impreza Top Marques Monaco, przyniosła premierę nowego modelu Tirrito o nazwie Ayrton R. Jak można się domyśleć, mamy do czynienia z lżejszą i bardziej dopracowaną wersją tego niezwykłego sportowca. Tirrito Ayrton R jest niezwykłą konstrukcją, która z pewnością spodoba się indywidualistom znudzonym kolejnymi Porsche czy Ferrari.
Ankieta: Co sądzisz o Tirrito Ayrton R?
Tirrito Ayrton R
Design prezentowanego auta może się bardzo podobać, albo wywołać odruch wymiotny, ale z pewnością nie pozostanie obojętny. Pozostawmy więc go indywidualnym ocenom i przyjrzyjmy się sercu auta. Tirrito Ayrton R jest napędzany 5,0-litrowym silnikiem V10 z ostatniej generacji samochodów BMW M5 i M6. Motor generuje moc 630 KM, co przy wadze 900kg daje prawdziwą bestię.
Tirrito Ayrton R
Tirrito nie zdradziło szczegółów technicznych samochodu, ani jego osiągów. Możemy się jednak spodziewać bezkompromisowych wyników, które będą ostre niczym nadwozie Ayrtona R.