Niezależnie od wielkości usterki, nie wolno udawać, że problem nie istnieje. Punktowe uszkodzenia lakieru powodują bowiem powstawanie ognisk rdzy. Nawet nieduży odprysk warto zabezpieczyć, zanim korozja zdąży rozprzestrzenić się na pozostałe części auta. Niewielkie uszkodzenia możemy jednak naprawić na własną rękę. Dzięki temu stosunkowo niskim kosztem usuniemy usterkę i zabezpieczymy newralgiczne elementy pojazdu.
Jak skutecznie zamaskować uszkodzenia zderzaka?
Przed rozpoczęciem malowania dokładnie umyj auto i przygotuj miejsce w garażu: odkurz podłogę i rozłóż na ziemi folię. Następnie zabezpiecz elementy, które nie będą malowane za pomocą folii i taśmy malarskiej. Dla większego bezpieczeństwa i komfortu pracy załóż ubrania ochronne oraz rękawice.
Do dzieła! W pierwszej kolejności, za pomocą benzyny ekstrakcyjnej, odtłuść wszystkie elementy, które zostaną pokryte farbą. Po odtłuszczeniu zeszlifuj porysowane lub pokryte rdzą miejsca, wykorzystując papier ścierny. Jeżeli ubytek jest spory, zmieszaj masę szpachlową z utwardzaczem i pokryj uszkodzoną powierzchnię. Zaczekaj, aż substancja się utwardzi. Ponownie zeszlifuj naprawiane miejsce i dokładnie oczyść z resztek pyłu. Nałóż cienką warstwę podkładu do metalu lub powierzchni z tworzywa sztucznego i pozostaw do wyschnięcia.
Do malowania zderzaków wykonanych z blachy wykorzystaj np. farbę Nobiles Autorenolak. Odtłuść i wytrzyj pomalowaną powierzchnię. Odczekaj do wyschnięcia. Delikatnie zdejmij folię ochronną. Zderzak jak nowy!
